Witajcie kochani po dłuższej przerwie.
Przepraszam, że nie mogło mnie tu być z Wami, ale wracam ponownie. Niby to tylko kilka dni, ale i przez te kilka dni można zrobić sobie niezłe zaległości. Jest jesień, mniej obowiązków. Dłuższe wieczory więc mam więcej czasu na bloga. A szczerze mówiąc tęsknie za stałym kontaktem z blogosferą. Chyba się od niej uzależniłam. W sumie jest to mój sposób na życie.
Muszę powiedzieć, że bluzka na zdjęciu wydawała się ładniejsza. Niestety przyszła. Taka o . Zwyczajna, a ja po prostu nie wyglądam w niej dobrze.
Zaraz Wam pokażę.
Bluzka jest z Zaful.
Niestety i zdjęcia są troszkę gorszej jakości.
Bluzka jest szeroka i optycznie mnie poszerza. Po za tym kolor jest nijaki. Taka jakby brudna biel.
Przepraszam, że nie mogło mnie tu być z Wami, ale wracam ponownie. Niby to tylko kilka dni, ale i przez te kilka dni można zrobić sobie niezłe zaległości. Jest jesień, mniej obowiązków. Dłuższe wieczory więc mam więcej czasu na bloga. A szczerze mówiąc tęsknie za stałym kontaktem z blogosferą. Chyba się od niej uzależniłam. W sumie jest to mój sposób na życie.
Muszę powiedzieć, że bluzka na zdjęciu wydawała się ładniejsza. Niestety przyszła. Taka o . Zwyczajna, a ja po prostu nie wyglądam w niej dobrze.
Zaraz Wam pokażę.
Bluzka jest z Zaful.
Niestety i zdjęcia są troszkę gorszej jakości.
Bluzka jest szeroka i optycznie mnie poszerza. Po za tym kolor jest nijaki. Taka jakby brudna biel.
