Witajcie ponownie ; )
Pora na kolejny wpis, dziś przyszła pora na recenzję czarnej maski, którą kupiłam niedawno w drogerii internetowej ezebra. Tematem drogerii ezebra zajmę się innym razem i opiszę bardziej szczegółowo.
Na tą chwilę chcę skupić się na czarnej masce. Hit czy kit ?
Tak jak widać, kupiłam nie tylko czarną maskę, ale również inne kosmetyki, ale to już oddzielny temat.
Opakowanie :
Czarna maska zapakowana została w czarny kartonik z białymi napisami , z przeplatającymi się kolorami żółci i zieleni. Po otwarciu ukazało mi się plastikowa tubka z zamknięciem typu klik. Wygląd nie przyciąga za bardzo, no ale w końcu efekty są najważniejsze.. Wszystkie informacje zamieszczone są w języku angielskim.
W opakowaniu jest 50 ml kosmetyku .
Koszt ok 15 zł.
Konsystencja :
Koloru oczywiście czarnego jak sama nazwa wskazuje. Płynna, łatwo rozprowadza się na twarzy. Po 30- 40 minutach maska zasycha na twarzy, tak, że wystarczy ją zedrzeć, nie trzeba zmywać wodą.
Niestety dla mnie zapach okazał się niedowytrzymania, na samym początku myślałam, że ściągnę ją, ponieważ nie mogłąm wytrzymać tego smrodu. Pachnie alkoholem powiązanym ze smołą. Obrzydliwy.
Opis producenta:
Czarna maska Shills Peel-Off głęboko oczyszcza skórę i likwiduje niedoskonałości. Eliminuje ona martwy naskórek i odświeża wygląd twojej skóry. Shills Purifying Peel-Off Mask jest to maska do usuwania trądziku na czoło, nos, brodę. Usuwa zaskórniki i zarost. Maska głęboko oczyszcza, pozostawiając świeżą, pachnącą skórę i delikatną w dotyku. Jest łatwa do zastosowania na powierzchni skóry! Oczyszcza skórę, usuwa stare komórki, trądzik, dzięki czemu zapobiega zatykaniu się porów.
- maska głęboko oczyszcza skórę twarzy, w szczególności okolice czoła, nosa i brody, czyli miejsca, gdzie najczęściej powstają zaskórniki
- maska usuwa martwy naskórek i zapobiega zatykaniu się porów, dzięki czemu dobrze sprawdza się u osób, które mają problemy z trądzikiem
- przyjemny, delikatny zapach preparatu dodatkowo umila aplikację
- w składzie maski są m. in. aktywny węgiel, witaminy (A, B5, E), ekstrakt z owsa, z nagietka i z owoców cytrusowych
Sposób użycia:
Maskę nałożyć równomiernie na suchą skórę twarzy omijając okolice oczu.
- pozostawić maskę do wyschnięcia, w zależności od grubości nałożonej warstwy 15-30 minut
- ściągnąć wyschniętą maskę, rozpoczynając od dołu
Moja opinia:
Do wyrzucenia ! Szkoda pieniędzy !
Zgodny z opisem producenta jest wyłącznie kolor. Reszta to jedna, wielka ściema.
Nałożyłam go sobie przed lustrem na twarz. Pierwsze co mnie odrzuciło to zapach. Na początku był nieznośny, później oczywiście węch się przyzwyczaił więc już mi nie przeszkadzał. Kolejną sprawą było to, że po nałożeniu odczuwałam pieczenie na skórze i zastanawiałam się czy go nie zmyć, ale stwierdziłam " chcesz być piękna, pocierp" . I tak siedziałam ok 50 minut z maską na twarzy. Producent pisze, że maska po 30 minutach zastyga u mnie potrzebowała, aż 50 minut. No, ale w końcu po długim oczekiwaniu udało się. Ciekawa jakie efekty będą po tym zabiegu pobiegłam do łazienki, do lustra ściągnąć maskę.
O matko .. zaczęłam ją zrywać.. wszystkie drobne włoski, które miałam na twarzy czy w okolicy brwi zostały przez " cudowną " maskę wyrwane. Więc to mi się nie spodobało, ponieważ odczuwałam ból. Maska nie zrywała się łatwo, nie za jednym pociągnięciem jak oglądałam na filmiku. Musiałam dziubać, żeby udało mi się zerwać całą. No i w końcu efekt. Czy takiego oczekiwałam ? NIE ! Na masce nie było śladu wyciągnięcia ani jednego zaskórnika. Za to na następny dzień nabawiłam się ich więcej. Dziękuje.
O matko .. zaczęłam ją zrywać.. wszystkie drobne włoski, które miałam na twarzy czy w okolicy brwi zostały przez " cudowną " maskę wyrwane. Więc to mi się nie spodobało, ponieważ odczuwałam ból. Maska nie zrywała się łatwo, nie za jednym pociągnięciem jak oglądałam na filmiku. Musiałam dziubać, żeby udało mi się zerwać całą. No i w końcu efekt. Czy takiego oczekiwałam ? NIE ! Na masce nie było śladu wyciągnięcia ani jednego zaskórnika. Za to na następny dzień nabawiłam się ich więcej. Dziękuje.
Pojawiły mi się na twarzy małe, drobne, podskórne krostki, których ostatnio się pozbyłam ;(
Ta maska nie robi nic, a nawet działa jeszcze gorzej na kondycję twarzy.
Na pewno nie polecam!
A Wy używałyście kiedyś tej maski ? Czy może używałyście czarnej maski z innej firmy ?
Polecacie jakieś ? Jakie plany na weekend kochani ?
Trzymajcie się cieplutko <3
