Dziś przedstawiam Wam serię kosmetyków Uriage Hyseac.
Seria przygotowana jest dla osób z cerą mieszaną, tłustą, trądzikową. Czyli stworzona z myślą o mnie. Dlatego od razu i z wielką chęcią zabrałam się za testowanie.
Hyséac Fluid przeciwsłoneczny do skóry trądzikowej SPF 30
Od producenta :
Wysoka ochrona przed promieniowaniem UVA-UVB. Starannie dobrane filtry i
substancje aktywne zapewniają efekt matujący, właściwy poziom
nawilżenia oraz działanie przeciwzapalne. Nie powoduje powstawania
zaskórników. Odporny na pot i wodę.
Wskazania :
Skóra tłusta i mieszana twarzy narażona na działanie promieniowania UVA-UVB, doskonały po zabiegach dermatologicznych.
Skład:
Woda Termalna Uriage, Tinosorb M, wyciąg z wierzbownicy (Epilobium), witamina E, fitosterole, gliceryna.
Moja opinia:
Zaczęłam stosować całą serię od razu. Po przeczytaniu książki o pielęgnacji koreanek chciałam sprawdzić czy rzeczywiście jest potrzebne codzienne nakładanie kremów z filtrem. Nigdy wcześniej nie przykładałam do tego uwagi. Po przeczytaniu książki zmieniałam tą kwestię, a do tego mam specjalny fluid tym bardziej miałam okazję przekonać się co do książki i co do produktu.
Mimo, że jest teraz jesień promieniowanie dalej jest i nie zapominajmy o tym.
Produktu nakładam troszkę na twarz. Fluid na początku będzie biały na naszej twarzy natomiast za chwilę wnika w naszą skórę. Zostawia ją matową.
Po stosowaniu tego fludiu zauważyłam, że skóra jest lepiej nawilżona. Dzięki niemu nie muszę stosować bazy pod makijaż która zapycha, a stosować właśnie go. Bardzo dobrze współgra z każdym podkładem. Dodatkowo przedłuża jego trwałość.
Moja skóra nie miała po nim żadnych wysypek. Zaskórniki również się nie powiększyły. Żadna alergia, zaczerwienia, swędzenia.
Producent zaleca powtarzać co dwie - trzy godziny, ale chodząc do pracy nakładam makijaż więc nie robię tego tak systematycznie. Mimo to widzę, że4 produkt jest wart naszej uwagi.
Mimo, że jest teraz jesień promieniowanie dalej jest i nie zapominajmy o tym.
Produktu nakładam troszkę na twarz. Fluid na początku będzie biały na naszej twarzy natomiast za chwilę wnika w naszą skórę. Zostawia ją matową.
Po stosowaniu tego fludiu zauważyłam, że skóra jest lepiej nawilżona. Dzięki niemu nie muszę stosować bazy pod makijaż która zapycha, a stosować właśnie go. Bardzo dobrze współgra z każdym podkładem. Dodatkowo przedłuża jego trwałość.
Moja skóra nie miała po nim żadnych wysypek. Zaskórniki również się nie powiększyły. Żadna alergia, zaczerwienia, swędzenia.
Producent zaleca powtarzać co dwie - trzy godziny, ale chodząc do pracy nakładam makijaż więc nie robię tego tak systematycznie. Mimo to widzę, że4 produkt jest wart naszej uwagi.
Hyseac 3-Regul
Od producenta:
Innowacyjne działanie trzech
patentów: Potwierdzona skuteczność dzięki połączeniu wyjątkowych
składników aktywnych i Wody Termalnej Uriage. Redukuje powstawanie
zaskórników (TLR2-Regul, AHA/BHA), ogranicza namnażanie się bakterii i
przywraca odpowiednią florę bakteryjną skóry (MPA Complex), reguluje
wydzielanie sebum (wyciąg z lukrecji).Wyjątkowo lekki krem nadaje matowe
wykończenie, a skóra staje się gładka i rozświetlona.
Skład :
Woda Termalna Uriage, MPA Complex, kwasy AHA/BHA, TRL2-Regul Complex, wyciąg z lukrecji.
Moja opinia :
Wiele podkładów potrafi doprowadzić do powstania zaskórników czy trądziku. Dzieję się to przez to, iż są one zbyt ciężkie. Nie doprowadzają tlenu do skóry, skóra nie oddycha, poci się, wydziela sebum i zaskórniki. Producent zapewnia, że w przypadku stosowania tego podkładu nie musimy się martwić o pogorszenie stanu naszej skóry. Od razu chcę Wam powiedzieć, że jest to prawda.
Stan mojej skóry jaki był taki został, ewentualnie mógł się tylko poprawić.
Polubiłam się z tym podkładem. Bardzo łatwo jest go rozprowadzić czy to dłońmi, pędzlem czy gąbeczką. Podkład wtapia się w skórę robiąc ją na pół matowo, a pół błyszcząco. Taki efekt na pół.
Nie tworzy efektu maski. Dzięki temu, że wtapia się w skórę wygląda bardzo naturalnie natomiast daje efekt wygładzenia oraz chowa nam zaczerwieniania, sińce i inne defekty skórne.
Duży problem stanowią podkłady, które wchodzą między zmarszczki czy jeszcze bardziej ukazują nasze niedoskonałości. Przy stosowaniu tego fluidu skóra jest jednolita.
Utrzymuje się na twarzy spokojnie przez 8 godzin, a nawet więcej. Bez konieczności poprawek.
Krem koloryzujący stał się moim ulubieńcem. Ponieważ jest delikatny na codzień, ale mimo to robi to co do niego należy niwelując nasze defekty skórne.
Wam też proponuję sprawdzić.
Stan mojej skóry jaki był taki został, ewentualnie mógł się tylko poprawić.
Polubiłam się z tym podkładem. Bardzo łatwo jest go rozprowadzić czy to dłońmi, pędzlem czy gąbeczką. Podkład wtapia się w skórę robiąc ją na pół matowo, a pół błyszcząco. Taki efekt na pół.
Nie tworzy efektu maski. Dzięki temu, że wtapia się w skórę wygląda bardzo naturalnie natomiast daje efekt wygładzenia oraz chowa nam zaczerwieniania, sińce i inne defekty skórne.
Duży problem stanowią podkłady, które wchodzą między zmarszczki czy jeszcze bardziej ukazują nasze niedoskonałości. Przy stosowaniu tego fluidu skóra jest jednolita.
Utrzymuje się na twarzy spokojnie przez 8 godzin, a nawet więcej. Bez konieczności poprawek.
Krem koloryzujący stał się moim ulubieńcem. Ponieważ jest delikatny na codzień, ale mimo to robi to co do niego należy niwelując nasze defekty skórne.
Wam też proponuję sprawdzić.
Hyséac żel oczyszczający
Od producenta :
Wyjątkowo delikatny żel bez mydła, odblokowuje pory, skutecznie usuwa
zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Nie powoduje podrażnień, nie wysusza
skóry. Pozostawia skórę czystą i świeżą.
Wskazania :
Skóra mieszana, tłusta i trądzikowa, do twarzy i ciała.
Skład :
Moja opinia:
No i teraz ostatnio produkt, którym jest żel do mycia twarzy. Kolejny mój fenomen.
Cieszę się, bo poznaję coraz więcej produktów do twarzy, które mi odpowiadają.
Żel jest przezroczysty. Wystarczy niewielka ilość, aby dokładnie oczyścić skórę.
Zauważyłam, że przy mniejszej ilości wody żel zmienia barwę na biały kolor i staje się tępy. Natomiast jak dodamy więcej wody od razu milej rozprowadza się na twarzy.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę z podkładu czy codziennych zanieczyszczeń.
Stosuję go dwa razy dziennie i zauważyłam, że działanie antybakteryjnie blokuje powstawanie nowych zaskórników, trądziku podskórnego. Mimo to skóra nie zostaje wysuszona, a dodatkowo nawilżona co działa na nią lepiej.
Z wszystkich trzech produktów jestem bardzo zadowolona i z wielką przyjemnością mogę je Wam polecić.
A Wy znacie je ? Co o nich sądzicie ?
No i teraz ostatnio produkt, którym jest żel do mycia twarzy. Kolejny mój fenomen.
Cieszę się, bo poznaję coraz więcej produktów do twarzy, które mi odpowiadają.
Żel jest przezroczysty. Wystarczy niewielka ilość, aby dokładnie oczyścić skórę.
Zauważyłam, że przy mniejszej ilości wody żel zmienia barwę na biały kolor i staje się tępy. Natomiast jak dodamy więcej wody od razu milej rozprowadza się na twarzy.
Bardzo dobrze oczyszcza skórę z podkładu czy codziennych zanieczyszczeń.
Stosuję go dwa razy dziennie i zauważyłam, że działanie antybakteryjnie blokuje powstawanie nowych zaskórników, trądziku podskórnego. Mimo to skóra nie zostaje wysuszona, a dodatkowo nawilżona co działa na nią lepiej.
Z wszystkich trzech produktów jestem bardzo zadowolona i z wielką przyjemnością mogę je Wam polecić.
A Wy znacie je ? Co o nich sądzicie ?