Kwestia zapachu w domu jest dla mnie bardzo ważna. Zapach zawsze musi być przyjemny. Wtedy człowiekowi chętniej przebywa się w pomieszczeniu, a tym bardziej jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni. Mimo, iż nad tym się nie zastanawialiście- zapach też odgrywa rolę w naszym samopoczuciu. Dlatego ja ciągle dbam o to, aby pokoje w których przebywam były regularnie wietrzone, ale dodatkowo, aby ciągle był cudowny zapach, który przenosi mnie gdzieś w krainę marzeń.
Na to, aby utrzymać świetny zapach jest wiele sposobów. Olejki, dezodoranty, odświeżacze powietrza czy świeczki. I właśnie o tych ostatnich chcę Wam dziś troszkę opowiedzieć.
Firma Bispol na rynku istnieje od 1993 roku. Jej jest starsza ode mnie o rok.
Rozwinęła się do tego czasu na tyle, że działa nie tylko na rynek Polski, ale również na rynek zagraniczny.
Firmę znam od dawna i kupowałam wiele razy ich świece czy podgrzewacze. Wy na pewno też o niej słyszeliście. Firma posiada swoje produkty w wielu sklepach, drogeriach internetowych czy też stacjonarnych. Gdzie się nie obejrzeć tam jest ich produkt. Świadczy to tylko o tym, że produkty są naprawdę wysokiej klasy.
To co pokazałam powyżej, to moje nowości od firmy Bispol.
Zapach waniliowy - dla mnie najpiękniejszy ze wszystkich. Słodki, taki jak lubię.
Te są o zapachu mandarynek.
Przesyłka była bardzo duża. Ucieszyłam się, ponieważ teraz przez mój pokój przechodzą piękne zapachy. Aż chce się w nim przebywać.
Każdy zapach jest bardzo podobny do zapachu opisanego na opakowaniu. Zapach po wejściu do pomieszczenia jest jak najbardziej odczuwalny. Szybko roznosi się po całym pokoju.
Najbardziej mojemu nosowi spodobały się podgrzewacze o zapachu wanilii. Są słodkie, ale nie drażniące. Intensywne, ale przyjemnie dla nosa.
Małe podgrzewacze, potrafią się świecić przez ok 6 godzin. Czas jest bardzo ładny.
Małe podgrzewacze, potrafią się świecić przez ok 6 godzin. Czas jest bardzo ładny.
A tak wyglądają w mojej aranżacji