2016 for me - Mój rok 2016

Witajcie kochani !
W tym roku to ostatni post, na więcej nie będę miała czasu, ale oczywiście Wasze blogi w miarę możliwości będę odwiedzała ;*

Chciałabym dziś podsumować mój rok 2016. Był to rok, w którym ciągle coś się działo, ale mam nadzieję, że rok 2017 przyniesie o wiele więcej miłych niespodzianek i będę mogła spełnić się  w wielu kwestiach o których myślę.
Mam nadzieję, że znajdę więcej czasu na rozwój osobisty oraz na rozwijanie swoich umiejętności dlatego, wiem, że już muszę zacząć planować rok 2017 oraz ustawić sobie pewnie plany, które będę chciała realizować.
Na pewno tak będzie łatwiej.



Styczeń na pewno był bardzo pracowity. Musiałam sprawdzić się jako Pani domu.
Wszystkie obowiązki spoczywały na mojej głowie, czyli gotowanie , sprzątanie czy pranie.
Był to pierwszy raz kiedy musiałam gotować dla rodziny obiady, ponieważ zostałam w domu jako jedyna kobieta.
Mimo tego, że jeździłam do pracy , a po pracy musiałam obskoczyć inne sprawy udało mi się spełnić się w tej roli. 



Luty dzień zakochanych - Walentynki;)
Miałam jechać z moim mężczyzną do hotelu , spędzić miło czas, ale oczywiście zbyt pięknie nie może być , bo musiałam zachorować i cały tydzień przeleżałam w domu.
Ale mimo to  dostałam piękny bukiet kwiatów.








Marzec to miesiąc  podjęcia ważnej decyzji - polegającej na kupnie samochodu.
Zastanawialiśmy się bardzo długi czas jaki samochód Nas interesuje, jaki kolor, do jakiej ceny.
Maciek często jeździł do zaprzyjaźnionego salonu, żeby sprawdzać aktualnie przywiezione samochody. No i w końcu udało Nam się kupić Naszą perełkę.
Aktualnie jeździ się Nim bardzo dobrze, aczkolwiek w przyszłości chcemy zupełnie inną markę.




Minął spokojnie, bez większych rewelacji - sensacji :)

Aaaa no i w tym miesiącu miałam swoje pierwsze sesje zdjęciowe. Na tą chwilę przestałam, ale wiem , że do tego wrócę :))













 


Minął bardzo szybko, był to miesiąc "dopieszczania pracy magisterskiej" oraz przygotowania się do obrony.







Miesiąc burzliwy, pełen obaw, stresu.
Dlaczego ? Ponieważ broniłam się na studiach.
W sumie poszło gładko, ale oczywiście stres musiał mi towarzyszyć.
Po za tym z moim chłopakiem obchodziliśmy rocznicę - 2 lata :)
Zabrał mnie na kolację,  gdzie było mega romantycznie. Ale to nie wszystko, bo żeby było milej dostałam piękny,duży bukiet róż
No i moje 22 urodziny :) 
Dostałam dużo cudownych prezentów. :D 

Tego miesiąca znowu mój luby obchodził urodziny, więc musiałam się wykosztować i kupić coś zadowalającego ;)
Po za tym zrobiliśmy sobie wakacje, wyjechaliśmy na mazury i spędziliśmy cudownie czas.
Było i romantycznie i aktywnie, a  ja i on przełamaliśmy swoje lęki.
Nie lubię karuzel i innych maszyn z wesołego miasteczka, ponieważ źle się to dla mnie kończy, więc unikam takich "przyjemności", ale mój chłopak mnie namówił, no i oczywiście,połowa kolejnego dnia w łóżku, ponieważ zawroty musiały mi towarzyszyć.
Mimo to wypoczęliśmy i szczęśliwie wróciliśmy do domu.


Moi rodzice w czerwcu obchodzili rocznicę 25 lecia, dlatego też z moją siostrą zrobiliśmy im niespodziankę, którą była wspólny wyjazd na wakacje.
Pojechaliśmy do Krynicy Morskiej. Jest to magiczne miejsce, które mogę polecić na wakacje.
Pogoda też dopisała, także można było smażyć się na piasku.
Wróciłam wypoczęta, opalona i gotowa do działania :)






Wrzesień jest to najważniejszy dzień dla mojej blogosfery, ponieważ w tym miesiącu zdecydowałam się, że założę bloga.
Jest to miesiąc, gdzie spędzałam dużo czasu na komputerze, na pisaniu postów, gdzie wydawać się może, że jest to proste, ale żeby było spójne i logiczne trzeba nad tym trochę popracować.
Z efektów blogowania jestem zadowolona, ale na 2017 r, mam bardzo wybujałe plany, które będę próbowała zrealizować.
No i też bardzo ważna sprawa , zrobiliśmy remont naszego pokoju. Zmieniliśmy wszystko oprócz łóżka, które było niedawno kupione.
Nowy wystrój.
Szary kolor ścian, nowe meble, nowe ozdoby. Teraz czuje się, że to Nasz kącik ;)


Po obronionym licencjacie czas dalej kontynuować studia.Im więcej papierków tym lepiej.
Więc zaczęłam studnia:  na tej samej uczelni , ten sam kierunek- kosmetologie.










Krótsze dnie, dłuższe wieczory. 
Mimo, że nie przepadam za tą porą roku, uważam , że jest potrzebna.
Więcej czasu na przemyślenia.
Na ogarnięcie świata.
Lubię zastanawiać się dlaczego ludzie są jacy są . Dlaczego to wszystko wygląda tak jak wygląda.
Jest wtedy dużo czasu na poukładanie sobie w głowie pewnych kwestii.





Święta, święta , święta i po świętach !
Mega dużo zadań. Kupowanie prezentów, pieczenie, gotowanie czy sprzątanie.
A to wszystko na 3 dni świąt, które minęły w mgnieniu oka.
Choć powiem Wam, że w tym roku nie odczułam świąt tak jak co roku.
Oczywiście mnóstwo prezentów z których jestem zadowolona.
Ale o tym napisze w styczniu ;)




 
I tak minął mi cały rok. Nie dość, że szybko to i znowu o rok starsza.

Podsumowując :
W tym roku nawiązałam wiele nowych znajomości.
Poznałam wiele zachowań ludzi, gdzie wyciągnęłam z nich stosowne wnioski.
Miałam wiele miłych sytuacji, do których warto wracać.
Nauczyłam się panować nad stresem i nerwami - bo byłam nerwuskiem ;)
Dostrzegłam, że warto ciągle się rozwijać,a  nie stać w miejscu.

Ten rok wzbogacił mnie w nowe doświadczenia. Poznałam głębie świata.
Los doświadczył mnie różnorako, dzięki czemu jestem tylko silniejsza.

Uważam, że rok 2016 był rokiem , do którego będę chętnie wracać myślami.


Po za tym kochani chciała bym Wam po raz kolejny polecić portal Rabble dzięki, któremu robiąc świąteczne zakupy mogłam skorzystać z promocji i kupić prezenty po atrakcyjniejszych cenach. 
Rabble jak zwykle jest na bieżąco z promocjami :

Share: